Noc
Na niebie czarnym jak tablica
noc kreśli cyrklem koło księżyca.
Wywija linią
i kątomierzem.
Oblicza kąty.
Promienie mierzy.
To znów jak wielki uczony w todze,
chodzi z ekierką
po Mlecznej Drodze
i gwiezdne punkty srebrem błyszczące,
w najrozmaitsze figury łączy…
A gdy krąg nieba już zgeometrzy,
dyżurny – poranek
wszystko gąbką zetrze.